Zaopiekowani

Wiem, że składałam Wam już życzenia i to 2 tygodnie temu, jednak coś (nadal nie wiem, czy to moja sympatia do pisania SZCZERYCH życzeń,  czy też po prostu chwila wolnego po bardzo pracowitym tygodniu) sprawiło,  że chciałabym co nieco do tych życzeń odpowiedzieć.

Najmilsi,

Z większością z Was  kompletnie się  nie znamy poza tym blogowym światem. Mimo to chciałabym powiedzieć, że życzę Wam WSZYSTKIM jak najlepiej. Niezależnie, czy czytasz mój blog pierwszy taz, czy też stale tu bywasz.

Dużo moich znajomych mówi,  że nie lubi świat i tego składania sobie pustych życzeń.  Muszę się przyznać,  że takiego czegoś też nie lubię 😜.  Za to kocham, uwielbiam Święta, podczas których przychodzi sam Bóg do mnie, do mojej rodziny, do wszystkich nas na ziemi. Ogarniacie jaka to łaska dla nas? Ja nadal nie mogę tego pojąć i raczej nigdy nie pojmę- jestem po prostu za głupia na to 😂 Druga kwestia, życzeń. Rozumiem, nikt nie lubi sztucznych życzeń.  Serio. Ale to po co je składać? Ja sztucznych życzeń nie składam!  A to, co mówię moim bliskim jest najszczerszą prawdą. Bardzo lubię Święta, bo to okazja by powiedzieć, jak bardzo niektórych lubimy i jak bardzo chcemy dla nich dobrze, choć nie zawsze nam okazywanie tego wychodzi.  O wiele łatwiej w święta powiedzieć drugiemu to kocham. Zależy mi na Tobie. Podejrzewam, ze gdybym tak wypalała znajomym z tym, ze nawet ich lubię czy z tym, że życzę im aby byli szczęśliwi i blisko Boga tak raz w tygodniu chociaż,  większość odesłalaby mnie na leczenie😂

Święta też dają okazję by być. Po prostu. By przytulić.

Życzę Wam, abyście w te Święta nie tylko troszczyli się o to, co ważne,  ale również abyście poczuli się zaopiekowani i przytuleni. Nie tylko przez drugiego człowieka,  ale również i przede wszystkim przez samego Chrystusa.
Wiecie, urodziny bez solenizanta, to trochę przypał. 😚

8 uwag do wpisu “Zaopiekowani

  1. Zbyszek

    Cóż, czasem nawet rozumiem,jak teraz Ciebie. Choć solenizanta to imieniny, za chwilę będzie to Czcigodny (jak mówią chińczycy ) Jubilat!
    Co do tego aby mowic ludziom, ot tak po prostu np. Że się kocha innego człowieka . To tutaj wole tych, którzy są wysyłanie na leczenie. Zdecydowanie nie akceptuje normy, w której wszyscy jesteśmy tylko przechodnia mi których nikt nie widzi.
    Ale cóż, ciężkie czasy, jak mawiał żołnierz armii czerwonej dźwigając zegar z wieży kościelnej. ☺

    Polubione przez 1 osoba

  2. W końcu udało mi się wejść na Twojego bloga. Od razu zaczęłam od czytania życzeń świątecznych. Ciekawe prawda? Czy to przypadek, a może jednak nie? Pięknie napisałaś, bo czuję, że te życzenia płyną z głębi serca. Tym samym odwzajemniam.

    Polubione przez 1 osoba

  3. Pingback: Życzę – introwertyczna ekstrawertyczka

Dodaj komentarz